Czyli co można zrobić, kiedy przy cukrzycy ciążowej zachce się czekolady...
Składniki:
- 80-100 g kremu kokosowego (gęstsze mleko kokosowe, bez dodatku cukru)
- 50 g nerkowców
- 20 g masła
- 15 g kakao
- 7 g ksylitolu
- kilka mrożonych malin
Nerkowce, krem, masło, kakao i ksylitol zmiksować w malakserze. Pomieszać z pokruszonymi malinami. Masę umieścić w foremkach na czekoladki i zamrozić.
Gotowe czekoladki można wyjąć z foremki na talerzyk. Przechowywać w lodówce.
Smakują trochę jak lody czekoladowe :)
Z podanych proporcji wychodzi ok. 25 czekoladek.
Jedna czekoladka = ok. 25 kcal.
Zuu gdzie kupujesz krem kokosowy?
OdpowiedzUsuńNa Allegro ;)
UsuńPodejrzewam, że z braku kremu dałoby radę mleko kokosowe - tylko malutko, żeby czekoladki nie rozpływały się zbyt mocno + olej kokosowy. Akurat nie miałam oleju kokosowego w kuchni, żeby przetestować, ale powinien dobrze się zgrać z resztą. Oczywiście kaloryczność czekoladek trochę wtedy wzrośnie, jednak IG dalej będzie niski :)
S można pominąć ksylitol?
OdpowiedzUsuńMożna, ale wtedy będą zupełnie niesłodkie, nie wiem, czy to wyjdzie dobre.
UsuńMożna, ale wtedy będą zupełnie niesłodkie, nie wiem, czy to wyjdzie dobre.
Usuń