UWAGA

Uwaga :) Nie jestem dietetykiem ani lekarzem. Nie udzielam porad medycznych i dietetycznych, ponieważ wykracza to poza moje kompetencje. Wszystkie przepisy tworzę w wersji jak najbardziej pasującym do mojej własnej wiedzy o cukrzycy i insulinooporności. Każdy organizm jest inny - sami najlepiej wiecie, jak reagujecie na różne składniki pokarmowe i co Wam służy, a co nie. Zatem nie mogę dać gwarancji, że przy różnych schorzeniach wszystkie składniki przepisów będą całkowicie zdrowe dla każdego. Robię, co mogę, korzystajcie z rozwagą :)

Dziękuję, że tu jesteście i życzę wielu inspiracji :)

wtorek, 31 maja 2016

Domowy chrupki chlebek - nie podnosi cukru!

Nie jestem fanką chrupkiego pieczywa. Po prostu mi nie smakuje. Jednak na pewien czas jestem na nie właściwie skazana - przynajmniej dopóki nie minie mi cukrzyca ciążowa, narzucająca bardzo rygorystyczne normy glikemii. Niestety, po domowym, razowym chlebie glukoza we krwi wzrastała nieco za mocno, zwłaszcza po śniadaniu, które jest kluczowym posiłkiem.
Wmuszałam więc w siebie co rano "papierowy" chlebek z paczki, według informacji na etykiecie napakowany błonnikiem i marzyłam o czymś smaczniejszym.

Okazało się, że da się znaleźć zamiennik :) Upiekliśmy z mężem domowy chrupki chleb i ku mojemu zdumieniu jest pyszny! Teraz zamiast wmuszać śniadanie, jem je z przyjemnością, a cukier nie skacze ponad normy :)

Oczywiście polecam spróbować każdemu, nawet jeśli nie ma żadnej cukrzycy, jako ciekawą i zdrową alternatywę dla zwykłego pieczywa.




Rozwiń, aby przeczytać przepis

niedziela, 29 maja 2016

Domowa wędlina z karczku

W większości wędlin, jakie można kupić w sklepach, znajduje się cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, a nawet glukoza. W niektórych z nich znajdziemy również skrobię. Nie wspominając już o tym, że wystarczy przyjrzeć się składom, by odkryć niepokojącą prawdę, że "szynka" czasem jest wykonana z zawrotnej ilości 60% mięsa, a resztę stanowi woda i wypełniacze. Nic więc dziwnego, że po zjedzeniu takiej pozornie nieszkodliwej wędlinki cukrzykowi podskoczy glukoza, a insulinooporni zaliczą wyrzut insuliny.

Oczywiście wyroby dobrej jakości, wykonane wyłącznie z mięsa z dodatkiem przypraw, pozbawione wypełniaczy, wzmacniaczy smaków i węglowodanów, również się trafiają - jednak zazwyczaj kosztują duuuużo.

Co więc zrobić, kiedy mamy ochotę na wędlinę, a nie chcemy szkodzić zdrowiu, ani wydawać majątku? Zrobić własną! Trudne? Wcale nie :)

Dzisiaj przepis na prostą, gotowaną wędlinę z karczku, z jałowcem, w musztardowej marynacie. Aż ciężko nie zjeść całej od razu :)


Rozwiń, aby wyświetlić przepis

piątek, 27 maja 2016

Makaron ryżowy z krewetkami

Propozycja na pożywny, orientalny obiad. W smaku - czysty obłęd. Mogłabym to jeść w nieskończoność :)
Makaron ryżowy jest co prawda wykonany z jasnego ryżu, jednak wg tabel jego indeks glikemiczny nie jest zbyt wysoki (40), więc czasem można sobie na niego pozwolić.



Rozwiń, aby przeczytać przepis

środa, 25 maja 2016

Babeczki pomarańczowe na kefirze

Szybkie, razowe muffinki. Mocno pomarańczowe - pachnące i pyszne.
Przepis powstał z nagłego zapotrzebowania na coś słodkiego. Wykorzystałam to, co akurat miałam pod ręką i oto są - pomarańczowe babeczki :)



Rozwiń, aby zobaczyć przepis


niedziela, 22 maja 2016

Piernik z białej fasoli


Większości osób fasola kojarzy się z czymś, z czego można zrobić fasolkę po bretońsku, dodać do meksykańskiej potrawki albo wmieszać w sałatkę. Ale ciasto? Czy to w ogóle jadalne? Jak najbardziej!
Pamiętam, jak przygotowałam to ciasto na imieniny dla babci - od wielu lat chorującej na cukrzycę. Skrupulatnie pilnowałam (z pomocą stojących na straży sióstr), żeby w czasie głównych przygotowań nie wchodziła do kuchni.
Po upieczeniu czekałam na jej reakcję, kiedy spróbuje gotowego wypieku. Odczekałam, aż skosztuje i przyzna, że pyszne, a potem zadałam zagadkę - z czego to ciasto jest zrobione? Nie była w stanie odgadnąć. Uświadomiona, że to fasola - nie uwierzyła, myślała, że robię sobie z niej żarty ;)
Tak reagują wszyscy, na których przetestowałam zdatność do spożycia wypieków z roślin strączkowych (tak, z fasoli da się upiec więcej. I nie tylko z niej, jest jeszcze ciecierzyca, soczewica... ;)).
Spróbujcie sami, przetestujcie na rodzinie, czy gościach :)
Fasola ma duuuuuuuuużo niższy indeks glikemiczny niż mąka, nawet razowa, więc ciasto (oczywiście w rozsądnych ilościach) jest odpowiednie dla cukrzyków i insulinoopornych :)


Rozwiń, żeby wyświetlić przepis:

sobota, 21 maja 2016

Roladki schabowe z mozzarellą i szpinakiem




Składniki:
  • schab bez kości (4 kotlety)
  • szpinak w liściach
  • mozarella (nie z zalewy)
  • jajko
  • mąka razowa
  • olej do smażenia
  • sól
  • pieprz
  • czosnek w proszku
  • gałka muszkatołowa

Kotlety rozbić tłuczkiem. Każdy posypać z obu stron solą i pieprzem. Od strony zawijania dodatkowo oprószyć czosnkiem i odrobiną gałki.

Układać na środku kotleta kawałki mozzarelli i liście szpinaku, zawijać roladki.
Panierować w jajku i w mące, smażyć na złoto.
Można przed smażeniem obwiązać sznurkiem, lub spiąć wykałaczkami, żeby się trzymało.

Podawać np. z ziemniakami.


Czekoladki lodowe bez cukru

Czyli co można zrobić, kiedy przy cukrzycy ciążowej zachce się czekolady...



Składniki:
  • 80-100 g kremu kokosowego (gęstsze mleko kokosowe, bez dodatku cukru)
  • 50 g nerkowców
  • 20 g masła
  • 15 g kakao
  • 7 g ksylitolu
  • kilka mrożonych malin

Nerkowce, krem, masło, kakao i ksylitol zmiksować w malakserze. Pomieszać z pokruszonymi malinami. Masę umieścić w foremkach na czekoladki i zamrozić.
Gotowe czekoladki można wyjąć z foremki na talerzyk. Przechowywać w lodówce.

Smakują trochę jak lody czekoladowe :)


Z podanych proporcji wychodzi ok. 25 czekoladek.
Jedna czekoladka = ok. 25 kcal.